Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the reviews-feed domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /usr/home/webartstudio/domains/rybki.rybnik.pl/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114 Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the wpforms-lite domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /usr/home/webartstudio/domains/rybki.rybnik.pl/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114 Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the wordpress-seo domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /usr/home/webartstudio/domains/rybki.rybnik.pl/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114 Notice: Funkcja _load_textdomain_just_in_time została wywołana nieprawidłowo. Ładowanie tłumaczenia dla domeny hestia zostało uruchomione zbyt wcześnie. Zwykle jest to wskaźnik, że jakiś kod we wtyczce lub motywie działa zbyt wcześnie. Tłumaczenia powinny zostać załadowane podczas akcji init lub później. Dowiedz się więcej: Debugowanie w WordPressie. (Ten komunikat został dodany w wersji 6.7.0.) in /usr/home/webartstudio/domains/rybki.rybnik.pl/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114 Nie tak miało być... Nie żyje nasz wieloletni działacz... - Rybki Rybnik

Zaledwie kilka dni temu widzieliśmy się podczas treningu Rybek, lecz wówczas nikt nie podejrzewał, że będzie to ostatnie spotkanie. W czwartek dotarła bowiem do nas wiadomość o śmierci jednego z naszych działaczy, Andrzeja Jamroga.

Był on zdecydowanie kimś więcej niż tylko jedną z wielu osób w klubie. To właśnie śp. Andrzej dbał o nasz obiekt, by zawodnicy mieli jak najlepsze warunki do jazdy podczas zawodów czy treningów. Nieraz też spędzał na torze więcej czasu niż w domu, by tylko doprowadzić tor do takiego stanu, by adepci nie mieli żadnych problemów z jazdą. Wiecznie uśmiechnięty, chętny do pomocy, dla którego sport był ważnym elementem życia. To jednak zdecydowanie za mało, by opisać naszego przyjaciela. Uwielbiany przez dzieciaków, których także dopingował i wspierał dobrą radą. Wobec tego nie mogło go zabraknąć podczas ubiegłorocznej gali „Złotych Twardzieli”. Wszyscy się także zgadzamy, że Andrzej także nim był… Jeszcze na początku marca pojawił się też wraz z całą drużyną na scenie podczas prezentacji w Rybniku-Boguszowicach. To właśnie też dzięki jego staraniom naszemu zespołowi jako drugiemu w Polsce udało się wyjechać na tor, by rozpocząć przygotowania do zbliżającego się sezonu. Teraz jednak już nic nie będzie takie same… 

Przyjacielu, odszedłeś zdecydowanie za szybko i bez pożegnania. Teraz my żegnamy Ciebie… Składamy też najszczersze wyrazy współczucia rodzinie śp. Andrzeja.